Działy IT (czy szerzej - techniczne) często mają tendencję do zapominania co jest głównym, strategicznym celem działań wykonywanych na rzecz Klienta. W NoMonday jest inaczej - nasi programiści, analitycy i testerzy wiedzą, że miernikiem ich skuteczności jest koniec końców - osiągnięcie celów Klienta i odpowiednia ekspozycja jego komunikatu marketingowego. Osobiście uważam, że takie podejście jest kluczem do sukcesu każdego projektu, czego wyrazem są nawet pozornie drobne działania, które w efekcie mogą mieć bardzo duży wpływ na biznes Klienta.

W jednym z ostatnich artykułów Grzegorz Koczor opisał potencjalnie groźne zjawisko sztucznego ruchu generowanego przez boty - jego rozwiązanie może być przykładem na to, jak działania techniczne mogą wpływać na realizację celów Klienta nawet po zakończeniu głównej fazy projektu. Zatem, jak mówią Francuzi - revenons à nos moutons. 

Czym są boty, co robią i jaki mają potencjalny wpływ na Twoją stronę - opisał Grzegorz. W tym artykule skupimy się na rozwiązaniu problemu. Zatem...

Jak żyć ze sztucznym ruchem?

Pierwszym narzucającym się rozwiązaniem jest doprowadzenie do stanu, w którym taki ruch w ogóle nie będzie miał odzwierciedlenia w statystykach. I słusznie - w końcu zależy nam na tym, żeby statystyki strony pokazywały rzeczywistych użytkowników, których zachowania możemy później analizować i modelować.

Jak żyć ze sztucznym ruchem

Zanim zaczniesz zmieniać ustawienia na koncie Google Analytics utwórz nowy widok danych, bez filtrów i ograniczeń. Pamiętaj - raz wyfiltrowany ruch ginie na zawsze. Jesteśmy tylko ludźmi - szkoda byłoby stracić bezpowrotnie dane w wyniku literówki lub innej trywialnej pomyłki.

Jak zatem wykluczyć boty?

1. Sprawdź i/lub zaktualizuj ustawienia kodu śledzenia. Universal Analytics pozwala na włączenie filtrowania działań znanych robotów - zrób to. Checkbox znajdziesz w ustawieniach widoku danych.

Filtrowanie botów

Dla nowych stron - korzystaj z Google Analytics 4. Zyskasz lepsze zabezpieczenie danych przed botami i spamem.

2. Dodaj odpowiednie filtry (sprawdź też ten link [https://support.google.com/analytics/topic/1032939?hl=pl&ref_topic=1726911]) Tutaj zaczynamy prawdziwą zabawę. Jakie filtry utworzyć? Nie przywiązuj się do nazw, to tylko wskazówki.  

a) “Tylko rzeczywisty ruch” - co charakteryzuje użytkownika z krwi i kości? Między innymi przeglądarka - zatem utwórz filtr, który sprawdza czy rozdzielczość przeglądarki zawiera znak “x” (w końcu boty nie są przeglądarkami, więc ich “rozmiar ekranu” to zazwyczaj (not set).

b) Źródło kampanii” - w tym kroku chodzi o utworzenie niestandardowego filtra, który w oparciu o pole “źródło kampanii” i zdefiniowany wzorzec pozwoli wykluczyć sztuczny ruch generowany przez boty (tzw. referrer spam). Utworzenie tego filtru musi poprzedzić analiza Twoich danych, bowiem w jego wzorcu zawrzeć musisz strony odsyłające, które w rzeczywistości są botami.

c) “Poprawne hosty” - kiedyś podstawa, teraz mniej skuteczny. Warto jednak uwzględnić - nie wiadomo, co przyniesie przyszłość. Ten filtr na podstawie wzorca dopuszcza ruch wyłącznie z ustalonych przez Ciebie hostów. Które hosty są poprawne? Te, na których skonfigurowałeś GA. Listę do analizy znajdziesz w sekcji Odbiorcy -> Technologia -> Sieć -> Nazwa hosta.

Gratulacje! Statystyki Twojej strony są już bezpieczne. Tylko czy na pewno? Nie do końca. Póki co zmiany odnoszą się do nowego ruchu, a więc do przyszłości.

Skupiamy się tutaj na działaniach w narzędziu Google Analytics. Pamiętaj, że z wykluczaniem części ruchu botów możesz również “zejść” niżej, do poziomu urządzeń sieciowych czy konfiguracji serwera www. Ale to temat na osobny artykuł.

Ty jednak zapewne chcesz również “wyczyścić” dane historyczne, prawda? W końcu analiza przeszłości ma stanowić podstawę planów na przyszłość. Czas na krok drugi, czyli urealnienie danych z poprzednich okresów. W tym celu możesz dodać nowy segment do już istniejącego widoku. Ważne, żeby w ustawieniach segmentu wybrać utworzone wcześniej filtry. Dzięki temu będziesz się cieszyć danymi oczyszczonymi ze zbędnego, nieprawdziwego ruchu.

Boty - bezpieczeństwo

Co dalej? 

Oprócz powyższych działań warto również ustawić alerty, dzięki którym będziesz wiedzieć jeśli Twoje zabezpieczenia zawiodą i w statystykach znów pojawi się sztuczny ruch. Jest to istotne o tyle, że czas nie stoi w miejscu a spamerzy nie śpią. Przygotowane przez Ciebie filtry (choćby bazujące na nazwach hostów) z czasem zapewne okażą się niewystarczające. Ustawienie alertów pozwoli Ci szybko wychwycić nieprawidłowości i dzięki temu skutecznie reagować.

Jaki alert ustawić? Przede wszystkim wychwytujący niespodziewane, odbiegające od normy piki ruchu. Jeżeli dostajesz alert a nie prowadzisz w danym momencie żadnych działań, które taki pik mogą uzasadniać - zapewne to boty. Sprawdź źródło, zaktualizuj filtry. Działaj dalej.

Alerty. Boty

Podsumowanie 

Opisane wyżej metody postępowania to oczywiście pewien wycinek rzeczywistości. Na Twojej stronie wszystko może wyglądać trochę inaczej, jednak główne założenia się nie zmienią - boty nie generują wartościowego ruchu zatem nie jest on Ci do niczego potrzebny. Oczywiście - jeżeli potrzebujesz wsparcia specjalistów, zapraszamy do kontaktu. Napisz na adres [email protected] 

 

  • linkedin